...I to koniec podróży Z Buchary pojechaliśmy Afrasiyab i wieczorem ponownie znaleźliśmy się w Taszkiencie. Następnego dnia rano odlecieliśmy do Polski.Słuszna uwaga, pewnie najlepiej byłoby napisać, że średnio 300
:). Te 200 osób to informacja od pani, która pełnił rolę społecznie przewodniczki po synagodze. A z kolei te 400 wzięło mi się z jakiejś wcześniejszej info, którą zapisałem w notatkach z podróży. Tak czy inaczej masz rację, że należy to poprawić... Zrobię to jutro, teraz zbliża się pora wigilijnej wieczerzy, zaraz przyjdzie nasza rodzina... Korzystają z okazji - wszystkim życzę pogodnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Warto zakupić tanią ceramikę uzbecką - taki ichniejszy Bolesławiec np. komplet czajnik , duży talerz , czarki do herbaty nawet za 230.000 / około 70 PLN i można dokupić np. małe talerze po około 77.500 / 10 PLN .... Tylko konicznie dobrze zapakujcie oddzelając wszystkie częci np. papierem oraz najlepiej ofoliować wszystko i do.......... podręcznego
W Uzbekistanie na każdym bazarze są suszone owoce oraz orzechy wszelkiego rodzaju. Jednakże ceny nie są aż tak konkurencyjne, aby robić większe zakupy. Suszone morele czy daktyle oraz zioła są milym prezentem z tych stron.Chyba najbardziej opłacalnym towarem są wszelkiego rodzaju wyroby z jedwabiu.
Faktycznie, jak pisze Japonka78, ceny suszonych owoców i orzechów są tańsze niż w Polsce, ale pewnie nie na tyle by robić tam świąteczne zakupy. Chyba, że na prezenty. Dużo także zależy od umiejętności negocjacyjnych...
:) My kupiliśmy klika niewielkie ilości różnych herbat - 5 woreczków po ok. 100-150 gramów. Płaciliśmy w zależności od rodzaju 25 tyś do 50 tyś. sumów. I już w domu je wypróbowaliśmy. Nie były jakieś wybitne... Z jedną mieliśmy przygodę - po otwarciu woreczka wyroiła się gromadka moli i przez kilka dni mieliśmy kłopot z tą niespodziewana inwazją.
Słuszna uwaga, pewnie najlepiej byłoby napisać, że średnio 300
:). Te 200 osób to informacja od pani, która pełnił rolę społecznie przewodniczki po synagodze. A z kolei te 400 wzięło mi się z jakiejś wcześniejszej info, którą zapisałem w notatkach z podróży. Tak czy inaczej masz rację, że należy to poprawić... Zrobię to jutro, teraz zbliża się pora wigilijnej wieczerzy, zaraz przyjdzie nasza rodzina... Korzystają z okazji - wszystkim życzę pogodnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Wintermute napisał:@jaszon musisz się zdecydować ilu w Bucharze pozostało Żydów bo raz piszesz że zaledwie 400 a później że ok 200
:-)Pewnie zależy jak liczyć. Może są tacy którzy nimi są i się nie przyznają. Inni może odwrotnie...? [emoji6]Jak rozdają zapomogi to pewnie też jest ich więcej, jak biją to ubywa... Takie liczby zawsze są płynne [emoji6]W tym wypadku rzeczywiście dziwić może skala zmian x2, może to lokalna specyfika [emoji6]
...I to koniec podróży Z Buchary pojechaliśmy Afrasiyab i wieczorem ponownie znaleźliśmy się w Taszkiencie. Następnego dnia rano odlecieliśmy do Polski.Słuszna uwaga, pewnie najlepiej byłoby napisać, że średnio 300 :). Te 200 osób to informacja od pani, która pełnił rolę społecznie przewodniczki po synagodze. A z kolei te 400 wzięło mi się z jakiejś wcześniejszej info, którą zapisałem w notatkach z podróży. Tak czy inaczej masz rację, że należy to poprawić... Zrobię to jutro, teraz zbliża się pora wigilijnej wieczerzy, zaraz przyjdzie nasza rodzina... Korzystają z okazji - wszystkim życzę pogodnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!