0
pabien 30 kwietnia 2023 17:27
Moim zdaniem to całkowita nieprawda, że w Polsce inaczej jest na wschodzie, a takie Podlasie to w ogóle czyste pole do zajęć z etnografii. Zresztą w tej sprawie negatywną opinię mam z dobrego źródła, które próbowało i się poddało. Wschód jest normalny i zwyczajny do bólu.

Tak, Górny Śląsk jest odrębny, ale województwo Kujawsko Pomorskie, w sercu Polski, w górnej części, choć jednak bliżej prawej niż lewej strony, to takie miejsce inne z nienacka.

I chyba najbardziej zaniedbane - to akurat rzadko się w maszej nowej Polsce zdarza. Tu jest taki Włocławek, którego centrum zadziwia, bo w ogóle nie dotknął go proces czyszczenia i polerowania - to zdarzyło się tylko fabryce przerobionej na szoping mol, ale już Hotel Kujawy pozostał taki jak był plus upływ czasu.

Ta opowieść nie będzie prosta, bo nie dotyczy jednej podróży i jednak wymaga odwiedzenia także Tucholi, Koronowa czy Sępólna Krajeńskiego do których wybiorę się nie wiem kiedy. Na dodatek to w ogóle nie temat na to forum i pewnie porzucę go zanim cokolwiek z tej pisaniny wyjdzie.

A jeśli chodzi o obrazki to może na początek współcześni żołnierze wyklęci (jak widać jedni lubią L, inni mniej, ale mają wspólne nielubienia)

Image

Image







Image

i ich stadiony

Image

Oraz dworce

Image

Image

Pierwszy jako budynek dworca jest nieczynny całkiem, drugi w połowie, bo drugą połowę zajmuje biedronka (właśnie ciekawe czy czynna w niedziele, bo na dworcu przecież można?)

Image

Ten dworzec jest zresztą niezwykły i szczęśliwie chyba ocaleje, jako że został wpisany do rejestru zabytków. Nie spotka go los takiej np Emilii - chyba głównie dlatego, że jest w Grudziądzu, a nie w centrum barbarzyńskiej goniącej za zyskiem Warszawy

Image

Tymczasen PKS jest mniej spektakularny i chyba skazany na śmierć

Image

Image

Image

Jeśli ta opowieść będzie miała dalszy ciąg to dworzec PKP jeszcze powróci, bo jest tego warty, ja tym czasem muszę wracać do swoich zajęć

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu TapatalkaWczoraj wybrałem się na małą wycieczkę do Świecia i Chełmna. To zupełnie odmienne miasta. Jedno przemysłowe, drugie historyczne.

W Świeciu dopiero rozbudowują zamek krzyżacki

Image

Image

W Chełmnie większość ceglanych budowli jest już wyremontowana (nie jestem w stanie ocenić ile w tym było rozbudowy i przebudowy), a jest tego ilość imponująca. Teraz zabrano się za historyzowanie nawierzchni ulic, więc będzie jeszcze lepiej

Image

Image

Image

Image

Jednak nie wszystkie odbudowano, ale te ściany stoją przy plantach i nie należały do istotnej budowli

Image

Planty to nie jedyne co łączy Chełmno z Krakowem. UJ miał tu swoją filię w zamierzchłych czasach.

Image

Teraz w budynku filii Uniwersytetu mieści się podstawówka!

To nie jedyna imponująca placówka edukacyjna w tym mieście. Liceum wygląda tak:

Image

Najgorzej mają dzieci z przedszkola. Mają co prawda tęczowy zakątek, jednak jest to zakątek z dzielony z cmentarzem. W sumie to chyba dzieciom nie przeszkadza

Image

Zabytków i ceglanej architektury od czasów średniowiecznych po początki xx wieku w tych okolicach znajdzie się wiele, są często malownicze, część znich ma znaczącą wartość historyczną, część istotną wartość artystyczną. Nawet mi przyjemnie się chodziło uliczkami Chełmna

Image

Choć ostatni widok jaki zapamiętałem to świeży kurczak w wersji inglisz

Image

To jednak inne napisy sprzed kilkudziesięciu lat są tam godne zapamiętania. Do tego można jeszcze dodac te kioski

Image

Image

Image

Image

Image

Dość tego Chełmna, pora wrócić do Świecia. To dość ciekawe miejsce, wyprzedziło Bydgoszcz w pomyłce jeśli chodzi o rodzaj, a na dodatek pomyłki, ponad 50 lat temu, dokonał nie byle kto:

https://youtu.be/7509lBLS5_s

Pozostać przy sprawach leksykalnych jest to miejsce, gdzie słowo "świecki" staje się wieloznaczne

Image

Zamek w Świeciu blasku i rozmiaru dopiero nabierze, więc na razie warte zainteresowania pozostają inne obiekty.

Ktoś kiedyś wmontował w ściany budynków główki. Wygląda to bardzo dobrze

Image

Image

Szyldy i napisy sklepowe także tutaj warto obserwować

Image

Image

Znalazłem też nietypową Maryjkę, bo wojenną i z łysym orłem

Image

Na koniec kilka budynków z miasta. Pierwszy, ot tak bo ciekawie wygląda między większymi domami

Image

Drugi to amfiteatr, odnowiony, a nie zepsuty

Image

Kolejny jest nowy i na swój sposób ciekawy. Chyba to ubranko robi mu kuku, ale lekka i orzeszklona część z książkami jest całkiem OK

Image

Pora na #pkscore







Image

Dworzec, okropny zresztą, jest zajęty przez Biedronkę, pasażerom pozostaje wiata i jedna ławeczka.

Czas na Celulozę, która leży za miastem i za drogą - musi, bo ona trochę źle pachnie. Biurowiec został ubrany, ale sala konferencyjna nadal wygląda dobrze, wiata nad wjazdem do fabryki też jest pierwszej klasy

Image

Image

Przy biurowcu stoi pamiątka z celulozy - efekt jakiegoś projektu artystycznego już z tego tysiąclecia

Image

Wracając kątem oka zauważyłem schowany w lesie budynek. Spodobał mi się tak, że dziś będę go próbował od wewnątrz.

Image

Image

Opowiadając o Chełmnie zapomniałem, że znalazłem tam też współczesny (znaczy z poprzedniego systemu) imponujących rozmiarów pomnik męczeństwa


Image

Image

Image

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

chupacabra 30 kwietnia 2023 23:08 Odpowiedz
Uwielbiam tamte rejony Polski. Polecam np. trasę Chojnice-Słupsk. Tam wszystko zamarło.
dad 2 maja 2023 12:08 Odpowiedz
Tak zerkam na te zdjęcia i sobie myślę ze gdybym nie wiedział ze to Polska, to bym mógł pomyśleć ze to jakiś "poradzieckie" tereny. Ze niby folklor i ogólnie fajnie jak dla mnie. No a to Polska :) Pewnie w każdym naszym mieście mijamy codziennie takie perełki i nie zwracamy już na to uwagi. Dzięki :)